
Pozostaje z pustym kieliszkiem w ręku i czymś trudniejszym do ...
Pozostaje z pustym kieliszkiem w ręku i czymś trudniejszym do napełnienia w środku.
Czasami czuje się bardzo skomplikowana dla samej siebie.
Ja mogę żyć tylko sercem,
wy zaś żyjecie według zasad.
Na jej twarzy igrał lekki uśmiech.
- Chętnie z tobą pójdę – oświadczyła – ale pod jednym warunkiem...
Zacisnąłem zęby, mając nadzieję, że to nie będzie coś zbyt strasznego.
- Tak?
- Musisz obiecać, że się we mnie nie zakochasz.
Zrozumiałem, że żartuje, bo się roześmiała, nie mogłem jednak powstrzymać westchnienia ulgi. Czasami Jamie miała zaskakujące poczucie humoru.
Uśmiechnąłem się i dałem jej słowo.
I powiedział książkom bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście uczyniły sobie dom poddanym.
W kosztowaniu własnego szczęścia zawsze jest jakiś cień egoizmu.
Przyjaciele muszą budzić emocje: inaczej nie są warci twojego towarzystwa .
Jest bardziej żywy w pamięci, niż ja jestem w prawdziwym życiu.
Nie możesz pozwolić, by ostatnie złe wspomnienia wyparły te dobre z przeszłości.
Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi.
Cierpienie duchowe się wybiera.
Zasłaniamy się muzyką po to, by się odsłonić.