Rodzina. Luke, obiecałeś.
Rodzina. Luke, obiecałeś.
To co ja wiem, może wiedzieć każdy. Moje serce mam ja tylko.
Ona mnie stworzyła i ona mnie zgubiła.
Przedtem muszę cię koniecznie pocałować.
Gdy błądzimy po lesie, przychodzi taki moment, że zaczynamy się w nim czuć jak w domu.
O czym ty do mnie rozmawiasz? Głowa cię nie boli?
Naśladowanie jest najszczerszym pochlebstwem.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
W kobiecie kryje się wszystko, a Misia była wszystkimi kobietami naraz
O doskonałości świadczą czyny.