Czuła, że umiera i... próbowała żyć. Dla niego. Dla kota.
Czuła, że umiera i... próbowała żyć. Dla niego. Dla kota.
Czasami należy wyjść poza to, co już znasz, i sięgnąć po coś więcej.
Firmament, to wymyślna nazwa na masę niczego.
-Czego w swoim życiu nienawidzisz najbardziej?
- Dwóch słów: 'kiedyś' bo to potwierdzenie, że nie umiesz czegoś umiejscowić w czasie, czyli zmyślasz, i 'na pewno' bo nic na tym świecie nie jest pewne.
Każdy z nas nosi w sobie niebo i piekło.
To najfajniejsze miejsce w mieście. Ludzie umierają by się tu dostać.
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję.
Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.
"Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko istoty dwupłciowe, które w niczym nie przypominały dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami. Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno męskim, jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnażaniu. Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: „Mam pomysł jak odebrać moc tym śmiertelnikom”. Cisnął piorunem i rozpłatał owe stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności na ziemi się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli się słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnaleźć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odporność na zmęczenie i wytrwałość w pracy. I ten uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem."
Gdyby wszyscy zgadzali się ze mną, zawsze mieliby rację!