Pojęcie dobra i zła nie zmienia się z dnia na ...
Pojęcie dobra i zła nie zmienia się z dnia na dzień.
Całe moje życie stanowi jeden wielki wysiłek, by uciec przed banałem egzystencji.
Mam nadzieję, że mnie zapamiętasz, bo ja już ciebie zapomniałem.
Teraz pomaganie jest modne,
kiedyś nie było modne, było oczywiste.
Zadłużeni, związani umowami, lepiej niż demokrację znamy pułapki rynku. Zdobyta przez pokolenie rodziców wolność polityczna, prawo do wyrażania przekonań, zrzeszania się i podróżowania przyszły w pakiecie ze zniewoleniem konsumpcyjnym.
Najbardziej wyprowadzają z równowagi głupota i zmarnowane starania.
Cokolwiek sprawia Twojemu sercu radość, stanowi właśnie taki kierunek,
który Twoje życie powinno obrać.
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Pokłady bezwstydu w człowieku są ogromne - można kopać i kopać,
a i tak nie dotrze się do dna.
Ludzie mieli oczy otwarte, owszem, ale patrzyli, nic nie widząc...