
Czasem łatwo jest kochać, ale trudno przyjąć miłość.
Czasem łatwo jest kochać, ale trudno przyjąć miłość.
Jeśli nie jesteś gotowy na popełnianie błędów, to nigdy nie stworzysz czegoś oryginalnego.
Nie będę żył i mogę wybrać, że będę płonął dla niej jasno, chociaż krócej, zamiast obarczać ją ciężarem dłuższego życia z półczłowiekiem.
Człowiek obdarzony tylko dumą albo tylko pokorą, nie jest całkowitym człowiekiem.
Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?
Słuchaj, kiedyś przechodziłem przez wioskę. Jakiś dziewięćdziesięcioletni dziadunio sadził drzewo migdałowe. „Hej, dziadku! – wołam. – Sadzisz drzewo migdałowe?” A on, zgarbiony, odwrócił się i powiedział: „Tak, mój synu, ja postępuję tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć!” „A ja – odparłem – postępuję tak, jakbym miał umrzeć w każdej chwili”. Kto z nas dwóch miał rację, szefie? – Spojrzał na mnie triumfalnie. – Tu cię mam! – powiedział.
Jeśli się martwisz jakąś rzeczą,
twoje cierpienie nie wynika z rzeczy samej
w sobie, lecz jest skutkiem sposobu,
w jaki ją oceniasz.
A to możesz w każdej chwili zmienić.
Przyjaciel to ktoś, dzięki komu chce mi się żyć w najtrudniejszych nawet sytuacjach.
Niektórych książek wystarczy skosztować,
inne się połyka,
a tylko nieliczne trzeba przeżuć
i strawić do końca.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.
A przecież nie cały umieram.
To co we mnie niezniszczalne trwa.