
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego ...
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego nie idziemy. Zawsze tylko jesteśmy w drodze.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem. Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem.
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. Kocham Cię, nie wiedząc jak i dlaczego. Kocham Cię tak, bo inaczej nie umiem. Gdzie nie ma Ciebie, nie ma i mnie.
Strzeż się maski człowieka, który nazbyt otwarcie chce ci ukazać swoje oblicze.
Opinia publiczna bywa ostatnią ucieczką polityków,
którzy nie mają opinii własnej.
Człowiek nie jest bez skazy i nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.
Wyraźnie poczułam, że powinnam go nie tylko kochać, ale zdecydowanie lepiej karmić.
Zamierzam złożyć mu propozycję nie do odrzucenia.
Dotykam twoich ust, palcem dotykam brzegu twoich ust, rysuję je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa.
Najważniejsze, że ty w to wierzysz, a ja nigdy nie podważyłbym twego prawa do wiary w to, w co chcesz wierzyć.