Czasami myślę, że żyję dla ciebie.

 Ludzie boją się kobiet wykształconych, kobiet, które mają pasję.

 Nie można się cofnąć w czasie,

to tylko pobożne życzenia, ale jest inne wyjście, czyli droga do przodu.

 Nie będę się dobrze bawić na balu, wiedząc, że ty w tym czasie siedzisz w domu, oglądasz filmy, obżerasz się lodami i robisz się coraz grubsza.

 A zbytnia ufność, jak to wszystkie wiecie,
Głównym człowieka wrogiem jest na świecie.

 ...wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.

 Ludzie nie chcą wyjawiać uczuć, może się boja, może nie wierzą sami sobie.

 A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei. Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec.

 Czas dany na kredyt i świat dany na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać.

 Bywa czasem tak, że nie chce się odejść,
ale po prostu nie można zostać.

 Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?