
A zbytnia ufność, jak to wszystkie wiecie, Głównym człowieka wrogiem ...
A zbytnia ufność, jak to wszystkie wiecie,
Głównym człowieka wrogiem jest na świecie.
Jeden znajomy młodzieniec,
który odziedziczył kilka akrów,
przyznał się, że myślałby
o prowadzeniu życia podobnego do mojego, gdyby miał środki. Nie chciałbym, aby ktokolwiek przyswajał sobie mój sposób życia z jakiegokolwiek powodu, albowiem po pierwsze, zanim się tego sposobu względnie dobrze nauczy, ja już mogę sobie znaleźć inny, po drugie zaś, pragnę, aby na świecie było jak najwięcej ludzi o własnych dążeniach. Dlatego też chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybierał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.
(...) zarówno muzyka, jak i magia potrzebują nieco chaosu w porządku.
To miejsce, gdzie nie potrzeba kart tarota,
by przepowiedzieć przyszłość – patrz ludziom po oczach.
Jeśli kogoś kochamy, chcemy poznać nie tylko duszę, ale i ciało ukochanego. Czy to takie ważne? Nie wiem, pewnie przemawia przez
nas instynkt. W tej kwestii trudno przewidzieć własne reakcje albo wyznaczać sobie granice.
Najwspanialsze jest odkrywanie, kiedy onieśmielenie ustępuje miejsca śmiałości, a ciche jęki zmieniają się w krzyki i przekleństwa. Tak, przekleństwa. Kiedy kocham się z mężem, chciałabym słyszeć „niecenzuralne” słowa.
Zamiast tego padają pytania: „nie za mocno?”, „nie za szybko?”, „nie za wolno?”. To bardzo krępujące, chociaż może w pierwszej fazie związku niezbędne i świadczy o wzajemnym szacunku. Aby stworzyć idealną, intymną więź, trzeba ze sobą dużo rozmawiać, bo nie ma nic gorszego od frustrującego milczenia i pruderii.
Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem.
Słuchaj, słuchaj, słuchaj, a potem rób to, co chcesz.
Jednorodność jest estetyką głupców.
Ludzie marnują talent, robiąc niepotrzebne rzeczy.
By zobaczyć Twój uśmiech
w drugą stronę kręcę światem.
"Przyszedłem tu w poszukiwaniu miłości."-powiedział.
"Ja szukałam jej cały czas, gdy ciebie nie było"