Piszę w podzięce od wtedy tak do dzisiaj Jak będę ...
Piszę w podzięce od wtedy tak do dzisiaj
Jak będę miał córeczkę to pewne, że Marysia
Nie zawsze mów co wiesz,
ale zawsze wiedz co mówisz.
Chciałem zmartwychwstać, wobec tego musiałem się najpierw zabić.
Czy to nie marzenia dają nam siłę, nadzieję i pragnienie?
Ty nie mów do mnie w romantycznej walucie
Ty bardziej praktycznie do mnie mów
Bo chwilowo to jesteś jak ta dziura w bucie
Że szkoda dla ciebie mi słów
Ty nie myśl że dasz mi abonament na szczęście
Że skruszysz z ciała mego lód
Ja nie mam ochoty do tego zamęścia
No chyba że zdarzy się cud
Gdy świat się przewraca, najważniejsze, żeby stanąć na głowie jako pierwszy.
Dorastać, to znaczy popełniać błędy, ale nie można bać się żyć.
Nasz umysł nie jest w stanie pokonać pewnej granicy, w końcu wszyscy zaczynamy się powtarzać.
Modlitwa za dzikich w sercu, trzymanych w klatce.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę.