
Celem życiowym dzieci jest przysparzanie nam zmartwień.
Celem życiowym dzieci jest przysparzanie nam zmartwień.
Nigdy się nie powstrzymuj. Bądź pewna czego chcesz od życia, mów co czujesz
i nigdy nie obawiaj się być sobą.
Nie zważaj na to co myślą inni.
Żyjesz dla siebie, nie dla nich.
Wiem, co pomaga w likwidowaniu lęku. (...) Bez wątpienia -
regularne spanie w jednym łóżku z osobą, o której wiemy,
że gdy będziemy mieli 39 stopni gorączki, ona pójdzie
nam do apteki i ugotuje nam rosół.
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję.
Tu jest jak w gigantycznym psychiatryku.
Cały dom ociekał jej smutkiem.
Miłość nie kieruje się rozsądkiem.
Dojrzałość to przecież nie liczba przeżytych lat. Lecz bagaż życiowych doświadczeń.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Ani chleba, ani naszego, ani
powszedniego, ani amen.
Są blizny, które chcesz ukryć.
Lecz najgorsze są te, których nie widać...