Śmierć jest wspaniałym nauczycielem. Niestety zbyt surowym.
Śmierć jest wspaniałym nauczycielem. Niestety zbyt surowym.
Uwielbiam mieć w życiu dużą swobodę.
Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.
Kiedy jest się młodym i pięknym, bywa się bardzo okrutnym.
Bo już taki się zwyczaj utarł, że każdy ma swoje dzieciństwo, młodość, wiek dojrzały, a niektórym tego nawet za mało i mają jeszcze nadzieję na wieczność.
A może szczęście polega właśnie na tym, że wiesz, że istnieje coś lepszego niż to co masz. Może szczęście to niekończąca się tęsknota? Tylko w taki sposób można uchronić się przed rozczarowaniem.
To nie ślady rozwiązują sprawy, tylko detektywi.
Życia się nie planuje, życie trzeba przeżyć.
Wobec miłości nawet
najwięksi wymiękają.
Nadzieja tego świata wykrwawia
się z lufy karabinu.
Jestem w sobie, reszta to fikcja.