No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w ...
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
Może pewnego dnia uświadomisz sobie, że wszystko, czego z taką pewnością oczekiwałeś, wszystko co zostało ci obiecane, po prostu się nie zdarzy. Wiesz, że nadszedł czas, by podnieść ręce do góry, poddać się, odsunąć. Życie dobiegło końca, teraz kolej na kogoś innego.
Przeznaczeniem niektórych aniołów jest upadek.
Bywa, że im lepiej kogoś poznajesz, tym trudniej ci go lubić. Im mniej wiesz, tym lepiej.
Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć.
Jego samokontrola była tak silna, że mogłaby zginać podkowy.
Zdarza się, że człowiek mówi rzeczy, których wcale nie myśli.
Źli ludzie nie trzymają kotów, to zwierzęta bardzo wyczulone na fałsz.
W końcu wszystkie drogi prowadzą ... przed siebie.
Jeśli kogoś kochasz, możesz znaleźć się w dowolnym miejscu, a i tak będziesz niewiarygodnie szczęśliwa. Jeśli nie kochasz, nie zmieni tego najwspanialsze łoże w najbardziej luksusowym hotelu.
Każdego, kto jest zanurzony w rzece czasu, w końcu wciąga wir.