Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego ...
Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.
Utrata choćby mizernego promyka nadziei jest gorsza od całkowitego jej braku.
Nietrudno cię pokochać. O wiele trudniej przestać.
Jeżeli nie potrafisz dojść prostą drogą do tego, by nie być pospolitym, to krzywą drogą na pewno do tego nie dojdziesz.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Dzięki zgodzie małe rzeczy rosną, przez niezgodę - wielkie upadają...
... lubię walczyć z przeciwnościami losu, ale nie czekaniem.
Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar.
A z takiego budzimy się z krzykiem.
Ceną wspomnień jest wspomnienie smutku, jaki ze sobą przynoszą.
Lubie masło i lubię orzechy, ale nie lubię masła orzechowego... dziwne.
Ból jest jak tkanina. Im silniejszy tym cenniejszy.