
Przyjaźń to chyba najpowszechniejsza forma miłości.
Przyjaźń to chyba najpowszechniejsza forma miłości.
To takie dziwne. Nie każdy, zrodzony do latania, latać potrafi.
Wspomnienia to luksus, na który nie mogę sobie pozwolić...
Miłość, bowiem żąda
odrobiny przyszłości,
a myśmy mieli tylko chwile.
Iskry uniosły w górę ich prawdy i kłamstwa.
Nie interesują mnie opinie ludzi i ich myślenie na mój temat.
Jestem jaki jestem i robię to co robię. Niczego się nie spodziewam i nie oczekuje, a akceptuję wszystko. To bardzo ułatwia życie.
W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy samotni.
Jesteśmy opuszczeni jak zabłąkane dzieci w lesie.
Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, co
wiesz o moich bólach i co ja wiem o twoich?
A gdybym padł przed tobą na kolana i płakał, i opowiadał, co wiedziałbyś o mnie więcej niż
o piekle, które ktoś określił ci jako gorące i straszne? Już dlatego my ludzie powinniśmy stać naprzeciw siebie tak zamyśleni i współczujący,
jak przed wejściem do piekła".
A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałem, że gdybym nawet dożył setki i zwiedził wszystkie kraje świata, nic nie da się porównać z tą jedną chwilą, gdy po raz pierwszy pocałowałem dziewczynę moich marzeń, i byłem pewny, że moja miłość będzie trwała wiecznie.
Umieram z miłości... tak bardzo ją kochałem!... I nadal kocham, bo z tego umieram. Gdybyś wiedział jaka ona była piękna, kiedy pozwoliła mi się żywa pocałować! Po raz pierwszy wtedy pocałowałem kobietę... żywą, tak, żywą, a piękną jak umarła!
Prosiaczki zrobiły to, co robią prosiaczki, z własnych, prosiaczkowych powodów.