
Nie mogłam znieść uczciwości. Powiedział mi zbyt wiele nieprzyjemnych prawd ...
Nie mogłam znieść uczciwości. Powiedział mi zbyt wiele nieprzyjemnych prawd na mój własny temat, a coś twardego, mrocznego, co żyje we mnie, nie mogło znieść światła.
Książki nie dają prawdziwej ucieczki, ale mogą powstrzymać umysł, zanim sam siebie rozdrapie do krwi.
Pewnego dnia z tych wszystkich skomplikowanych emocji, ze złości, żalu smutku i tęsknoty zostanie tylko zwykła, prosta obojętność.
(...) jesteśmy wolni jak liście opadłe z drzewa które je żywiło. Jesteśmy zagubieni. Porzuciliśmy wszystko.
Miłość niekoniecznie wygląda tak, jak byśmy się spodziewali.
Patrzyła na niego oczami roześmianymi jak słoneczne lato.
Nigdy nie traktowałam cię poważnie.
Gdy się spotkaliśmy, było już na to zbyt późno.
Nie można przyzywać duchów i odwracać się na pięcie, kiedy już się zjawią.
Mężczyznę można "wykastrować"
jednym zdaniem: Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem.
Artyści zawsze czują się niezrozumiani. Ale właśnie dlatego są tak szczególni.
Wszystko na tym świecie jest bzdurą. To tylko kwestia punktu widzenia.