Tej jednej rzeczy nie potrafi nawet Bóg: By się odstało ...
Tej jednej rzeczy nie potrafi nawet Bóg:
By się odstało to, co raz już się stało.
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
Nowy Jork jest niestały w przyjaźni. Kocha za sukcesy i nienawidzi za porażki.
Najlepsze historie nigdy się nie kończą.
Szczęście ma to
do siebie, że umyka.
Zmarszczki od śmiechu są gładkie na krawędziach. Jednak gdy zbyt często wpływają w nie łzy, robią się jak skarpy przy potokach. Mają ostre krawędzie. Od tej soli we łzach.
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny,
że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
Nie atakuj ofiary, póki nie upewnisz się, czy to ofiara.
Coś we mnie pamięta i nie zapomni.
Czekolada jest tańsza niż terapeuta i nie trzeba się z nią wcześniej umawiać.
Jak dziwnie jednakże krystalizują się całe światy między łydkami dwóch osób.