
Przyjdź i przypomnij mi, że jeszcze żyję.
Przyjdź i przypomnij mi, że jeszcze żyję.
Płacz w towarzystwie przynosi większa ulgę niż płacz w samotności.
Każdy człowiek ma trzy życia w sobie: jedno, po którym płacze, drugie, w którym żyje
i stęka, trzecie, którego się spodziewa.
Wiara to czyny. Jest się tym, co się robi, a nie tym, w co się wierzy.
Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt nie wskrzesi dnia, co przeszedł.
Robienie wielu rzeczy dobrze, nie zawsze wychodzi człowiekowi na korzyść.
Była już taka zmęczona ludźmi mówiącymi jej, co będzie dla niej dobre.
Nie można się spóźnić, gdy nikt nie czeka.
Może zamiast przygotowywać się do życia, warto troszkę pożyć?
Przekleństwem jest mieć ręce, a nie mieć nimi kogo objąć.
Strach w znacznym stopniu
rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy.