
W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.
W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.
Po innych bowiem ludziach, w ogóle po świecie zewnętrznym, nie należy w żadnym wypadku oczekiwać zbyt wiele.
Łatwo jest potępić, zniszczyć i zdeptać człowieka. Trudniej jest poświęcić mu swój czas, podać dłoń
i pomóc zrozumieć istotę jego błędów.
Jest jedna rzecz gorsza od absolutnej drętwoty: czuć wszystko.
Trzeba w szczególności wiedzieć to, czego zdaniem innych się nie wie.
Niedoskonałość jest elementem Twojej siły.
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?
Przeszłość się nie liczy. Ludzie przy niej trwają, bo to pozwala im zamykać oczy na teraźniejszość.
Pozory nic nie znaczą. Liczy się to, co we wnętrzu. Magia zawarta w samej istocie rzeczy.
Bieda jest prawdziwym nieszczęściem.
Ale od biedy gorsza jest choroba ciała,
a od choroby ciała gorsza jest choroba
duszy. Bogactwo jest prawdziwą łaską,
ale od bogactwa lepsze jest zdrowie, a
od zdrowia – posłuszeństwo duszy.
Muzyka to prawdziwe tchnienie życia. Je się, żeby nie umrzeć z głodu. Śpiewa się, żeby czuć, że się żyje