
Jest tylko jeden ratunek dla zmęczonej duszy - miłość do ...
Jest tylko jeden ratunek dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka.
Najbardziej obawiam się śmierci mojej wyobraźni.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy
się nad dziwną naturą ludzi, którym
nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa",
której strzelałem po oknem,
mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem
i całą noc nie dali spać.
Zamiary są wiatrem, kiedy nie idą z wykonaniem w parze
Z tęsknoty pisze się wiersze.
Odległość dla miłości jest jak wiatr dla ognia. Małe gasi, wielkie wznieca...
Stąd wódka - moja pewność siebie w płynie.
Oddycham, ale na tym wszystko się kończy. Istnieje ogromna różnica między oddychaniem a życiem.
Nie wstydź się tego, że cię kocham. O nic cię nie proszę, jedynie o to, byś pozwolił siebie kochać...
Zakładasz się z matką naturą, przegrywasz.
Nie masz na upór lekarstwa.