
Chodząc ulicami, płaczę do siebie. Nie za bardzo, więc nikt ...
Chodząc ulicami, płaczę do siebie. Nie za bardzo, więc nikt nie zauważa.
Sam symbol jest niczym, gdyż rzeczywistość jest wszystkim.
Najważniejsze jest serce.
Miłość to skok z wysokiej skały
w zaufaniu, że ta druga osoba
czeka na dole, żeby cię złapać.
Kocham cię tak, jak umiem, ale z pewnością nie tak, jak na to zasługujesz.
Czas? Czas Służy, Ale Nie Istnieje. Pamiętaj o tym. Zawsze.
Okazuje się jednak, że nie ma dnia, który można ofiarować tylko jednemu człowiekowi.
Zawsze sprawiaj, by inny człowiek czuł się ważny.
Rzecz w tym, że kokieteria to nałóg, którego nijak nie da się zaspokoić.
Jak coś jest śmieszne, to wydaje się przez to mniej groźne. Ten prosty mechanizm radzenia sobie z napięciem, czyli śmiech, działa.
Carpe diem. Chwytajcie dzień, chłopcy. Uczyńcie swe życie wyjątkowym.