
Nie możemy cały czas żyć w świetle. Tyle światła, ile ...
Nie możemy cały czas żyć w świetle. Tyle światła, ile potrafisz, musisz zanieść ze sobą w ciemność.
Niech nie ślubuje przebrnąć przez ciemności nocy, kto nie widział jeszcze zmroku.
„Moje napady szału ją przerażały. Przestała mi się zwierzać. Ostatniej nocy nie wytrzymałem, chwyciłem ją za ramiona i potrząsałem nią z całej siły. Pobladła,wyglądała, jakby miała się za chwilę pokruszyć. „Dlaczego płaczesz?!” „Nie mogę znieść twojej rozpaczy, twojego szlochu. Nie wytrzymam tego dłużej!”. Byłem wściekły, że zostawia mi tylko swoje ciało, że coraz mniej wiem o jej myślach, że zamyka przede mną duszę. Chciałem wejść w jej głowę. Chciałem, żeby myślała tylko o mnie. „Chodź, dam ci rozkosz” – szeptałem jej do ucha – „Dam ci zapomnienie”. „Dam ci niebo”. Nie broniła się (...)”
Zaraza nie rozróżnia podziałów społecznych. Uderza na zmianę i w tych, co stoją nisko, i w tych, co stoją na górze.
W starym piecu diabeł pali.
Dzieje człowieka to dzieje cierpienia!
Brak wiary powoduje, że ludzie boją się przekraczać swoje granice,
a ja uwierzyłem w siebie.
Planuj z wyprzedzeniem, by działać szybko, gdy nadejdzie pora.
Czy możesz zranić kogoś, kto nic nie czuje?
Ludzki umysł jest zupełnie nieobliczalny.
Wszystkie ludzkie uczucia stają
się malutkie, gdy patrzy się na
nie z dystansu.