
Im bardziej nasza miłość nas rani tym bardziej ją kochamy
Im bardziej nasza miłość nas rani tym bardziej ją kochamy
Ta cisza nie była milczeniem, a tym bardziej nie była spokojem.
W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej.
Ogień jest zaraźliwy! I jeśli my spłoniemy, Ty spłoniesz razem z nami.
Chodź ze mną, mamy czas do końca świata.
Ale co to znaczy: kochał? Czyż kocha się tego, komu się siebie wzbrania, czy też tego, komu się siebie oddaje?
Proszę, nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.
Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić.
Kto żyje nadzieją, tańczy bez muzyki.
Druga na prawo, a dalej prosto aż do rana.
Przewietrza płuca, zmywa oblicze, ćwiczy wzrok i łagodzi usposobienie. Płacz sobie, płacz.