To prawda....-mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po ...
To prawda....-mruknął Puchatek,
spoglądając w lustro i
klepiąc się po brzuszku.
-Nie liczy się rozmiar.
Liczy się puchatość.
Matematyka nie posiada symboli na mętne myśli.
Wichry są w mojej garści; ode mnie zależy pęd nawałnic.
Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo rozumu.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
...rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy...
Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Odrywamy kawałki od całości, klasyfikujemy dzieląc na drobiny, niepostrzeżenie stając się pyłem.
Błagam Cię, wysyłaj mi książki,
bo to dla mnie jak chleb,
bez którego nie mogę żyć.
Nie jest ładne to, co ładne, lecz ładne, co się podoba.