To prawda....-mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po ...
To prawda....-mruknął Puchatek,
spoglądając w lustro i
klepiąc się po brzuszku.
-Nie liczy się rozmiar.
Liczy się puchatość.
Na pierwszej randce spytałam, co we mnie widzi. Odpowiedział: "Swoją przyszłość".
Miłość i nienawiść, to dwie strony tego samego ostrza.
Ślepym w miłości ciemność jest najmilsza.
Świat zagwizdał. Padał zardzewiały deszcz.
Śmierć jest tajemnicą, a pogrzeb - sekretem.
Sekretem dobrej starości jest nie co innego, tylko szczery pakt z samotnością.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
Moje oczy są jak 2 zawodowi kieszonkowcy, którzy kradną wszystko z zamiarem przechowania tego w pamięci.
Powiadają, że nie uda ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś: samotnym, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi, pozbawionym przyjaciół i potrzeby ich posiadania. Sokół nie spłaca moralnych długów.
Lecz nie ma na świecie nic równie okrutnego, jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać.