Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A ...
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
Tylko pamiętaj, by zawsze być sobą i nie bać się mówić tego, co myślisz, albo tego, by głośno marzyć.
Łatwo wciągnąć się w grę, „co by było, gdyby”, ale jest to krótka i śliska droga do rozpaczy.
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
Jeśli ktoś o Tobie mówi źle, to milcz albo mów o nim tylko dobrze. Nie chodzi o to by równać do niskiego poziomu, tylko by wyznaczać wysoki.
Jedyne, co jest wszystkim przeznaczone, to śmierć.
Niedobrze wierzyć w człowieka, lepiej być go pewnym.
- Nigdy nie grzeszyłaś nadmiarem słów pocieszenia.
- Słowa pocieszenia są jak bita śmietana, coś,
co się kładzie na wierzchu.
Woda cały czas się zmienia, cały czas płynie.
Ludzie tak nie potrafią
Badanie świata zewnętrznego nie naraża na takie przykrości osobiste, jak badanie świata wewnętrznego,
i niewątpliwie dlatego większość ludzi stroni od rzetelnej refleksji nad sobą. Kto jednak szanuje prawdę, ten nie zważa na te przykrości, znosząc je tym łatwiej,
im głębiej bada siebie.
Najczęściej ten, którego się szuka, mieszka tuż obok.