
Bo bez miłości nie ma życia.
Bo bez miłości nie ma życia.
Możesz kogoś, kto ma oczy zawiązane, nie wiem jak zachęcać, aby patrzył przez opaskę, a i tak nic nie zobaczy.
[...] jeśli kogoś tak dręczą marzenia o życiu osiadłym, nigdy nie zapuści korzeni.
Tych ludzi przede wszystkim pociąga przygoda.
(...) przeznaczenie nie puka do drzwi naszego domu. Trzeba za nim ruszyć, wyjść mu na spotkanie.
Jednak w życiu zwykle tak się zdarza, że kto spodziewa się nieoczekiwanego, ten dobrze na tym wychodzi.
Zawsze bałem się ciemności, mroku, który nie ma końca, czasu,
który nie ma końca w ciemności, tego, co w niej jest, porusza się,
widzi mnie i obserwuje, mimo że ja nic nie widzę, nie wiem,
przed czym uciekać i dokąd.
Jeśli nie pokłonię niebios, poruszę piekło.
I to jest właśnie kłopot z ludźmi, którzy mówią, co myślą. Są przekonani, że inni też się tak zachowują.
Niektórzy mówią, że wielką miłość
poznaje się po tym, że jedyną osobą,
która mogłaby was pocieszyć, jest ten
człowiek, przez którego cierpicie.
Życie zaczyna się dopiero jesienią, kiedy robi się chłodniej.
Zaryzykujcie, postawcie stopę na ziemi nieznanej.