
Cisza podziałała na mnie przygnębiająco. Nie ta na zewnątrz, ale ...
Cisza podziałała na mnie przygnębiająco. Nie ta na zewnątrz, ale ta, co była we mnie samej.
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego nie idziemy. Zawsze tylko jesteśmy w drodze.
Zacząłem liczyć durni, którzy mnie mijali.
W ciągu 2 i pół minuty naliczyłem 50,
po czym skręciłem do najbliższego baru.
Czasami słowo bywa potężniejsze niż miecz.
Na końcu i na początku jest samotność.
Uczucia nie znikają tylko dlatego, że wszystko skończone.
Kilka tancerek z baletu zemdlało, ale ostrożnie, aby nie zabrudzić kostiumów.
Czasem drzewa przesłaniają nam las...
"Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała?
Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował.
Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki.
Czekała. Jej skóra tęskniła."
Zacznij uciekać,
a będziesz uciekać
zawsze.
Nikt nie jest bardzie ślepy od tych, co chcą przejrzeć na oczy.