
Przeszłość potrafi ranić. Moim zdaniem możesz od niej uciekać lub ...
Przeszłość potrafi ranić.
Moim zdaniem możesz od niej uciekać lub uczyć się z niej.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
I wiosna przyniosła mi okropny śmiech idioty.
Nie ma problemów są tylko wyzwania.
Zranione serce trudniej uleczyć niż zranione ciało.
-No przecież trzeba nauczyć się chodzić, sir, zanim człowiek spróbuje biegać.
– Nie! Nigdy tego nie mów, Tolliverze! Nigdy! Biegaj zanim zaczniesz chodzić! Lataj zanim zaczniesz pełzać! Ale zawsze naprzód! (…) Wszystko albo nic, Tolliverze!
Kiedy jesteś kochany stajesz się silny; kiedy ty sam kochasz stajesz się odważny.
Szczęśliwe zakończenia nie wydarzają się same z siebie. Czasem trzeba na nie zapracować.
Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, nie znają wartości niczego.
Przeszłość może nas skrzywdzić, jeśli na to pozwolimy.
Miłości nie udowadnia się słowami.