
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Najsilniejsza jest taka miłość, która nie walczy ze swoją słabością.
Musi być jakaś droga pośrednia, że można jakoś dojść
do ładu z tym zasranym społeczeństwem,
niekoniecznie kompletnie się do niego przystosowując.
Mówił, że mnie kocha. A ja nie miałam czasu poznać miłości.
Kobiety potrafią być takimi
fajnymi przyjaciółmi.
W wielu kwestiach się z nimi zgadzałam. Solidaryzowałam się z nimi, ponieważ nie walczyli ani o władzę, ani o bezwartościowy cel - walczyli o wolność. Rozumiałam to i podziwiałam. Zrobiłabym wszystko, żeby im pomóc.
Wszystko, co warte zachodu jest przerażające.
Praca jest u pewnych natur lekarstwem na każdą boleść.
Nie odzywaj się chyba, że możesz ulepszyć ciszę.
Wszystko w tym życiu można przebaczyć. Poza prawdą...
Wstrzymanie się od krytyki religii jest niemoralne – oto moja teza.