
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Prosta gra. Wygrywasz, żyjesz. Przegrywasz, giniesz. Kropka.
Przeszłość – to jest dziś,
tylko cokolwiek dalej.
O, jak okrutna bezbożna pobożność.
Miłość dopada nas tak, jak dopada człowieka w zaułku wyrastający spod ziemi morderca.
Och, historia... To przecież w przeszłości.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
Posłuchaj jak mi prędko bije Twoje serce.
Wszystko jest możliwe.
Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu.
Przypadki, mój miły, są po to aby je wykorzystywać, inaczej one rządzą nami.