
Bo czy słyszał kto kiedy, żeby facet był syty dymania?
Bo czy słyszał kto kiedy, żeby facet był syty dymania?
Jak powiada starożytne przysłowie, trzy palce trzymają pióro, ale pracuje całe ciało. I całe boli.
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
A teraz mnie pocałuj, chciałabym wiedzieć, czy twój zarost kłuje.
Na ogół staram się zwalczać własne szajby. Tę pielęgnuję.
- Walcz - powiedział. - Jeśli walczysz, wygrywasz albo przegrywasz. Jeśli nie walczysz, przegrywasz.
Przez pierwsze dwadzieścia pięć lat krępowało cię to, że byłeś na wszystko za młody, przez ostatnie dwadzieścia pięć lat dotkliwiej przytłoczy cię to, że będziesz na wszystko za stary. Między chmurą początku i chmurą końca - jakże mało osłonecznionej przestrzeni w ludzkim życiu.
Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest.
Normalną koleją rzeczy, kiedy piękno przemija, kwiat skłania głowę na łodyżce i obumiera, ale czasami po opadnięciu płatków odsłania się szkielet z hartowanej stali.
Nietrudno jest rezygnować, gdy człowiek przywykł do odmowy.
...człowieka nie można złamać, jeśli jest w nim wola życia.