
Robienie wielu rzeczy dobrze, nie zawsze wychodzi człowiekowi na korzyść.
Robienie wielu rzeczy dobrze, nie zawsze wychodzi człowiekowi na korzyść.
Ani chleba, ani naszego, ani
powszedniego, ani amen.
Żyj szybko, umieraj młodo, kochanie, zanim się zestarzejesz - zaśpiewała.
Na horyzoncie zawsze czeka nas coś niemiłego.
Najbardziej wyprowadzają z równowagi głupota i zmarnowane starania.
Im więcej robisz rzeczy, tym większy masz dystans do tego, że komuś coś się podoba, ktoś twierdzi, że to brzydkie, albo, zupełnie nie uzasadniając, mówi "nie".
Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
Człowiek może gniewać się na wiele rzeczy, a to, że ma umrzeć bezpożytecznie, jest jedną z nich. Ale myślę też, że gniew jest bodaj najlepszym stanem, w jakim można być, kiedy się atakuje.
Wiele jest ludzi uczciwych z głupoty.
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.
Nic, co ma jakąś wartość, nie jest łatwe.