
Otworzyłam drzwi, zamknęłam drzwi i życie przeminęło...
Otworzyłam drzwi, zamknęłam drzwi i życie przeminęło...
Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek.
Cicha woda zawsze płynie głęboko.
Nagle moja szklanka jest nie tylko w połowie pełna, lecz nawet wypełniona po brzegi.
W momencie, kiedy staje się na wierzchołku, nie ma wybuchu szczęścia. Szczęście przeżywa się gdy wszystko pozostaje jeszcze przed tobą, kiedy wiesz, że do celu masz jeszcze kilkaset, kilkadziesiąt metrów, gdy jesteś tuż przed. To właśnie jest czas szczęścia.
Jeżeli coś nie może żyć, to trzeba mu pozwolić umrzeć tak, żeby się nie męczył, z godnością.
Gdy głowa ucięta, nikt nie opłakuje włosów.
Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, by powiedzieć żegnaj.
(...) w szkole, kiedy znajdujemy sobie
przyjaciół, jesteśmy jeszcze niedojrzali umysłowo. Zanim się przekonamy, jaki
ktoś jest, wiążemy się z nim na dobre.
Życie jest tak cenne tylko dlatego,
że ma swój koniec, synu.
Serce człowieka ma to do siebie, że z im większych wyżyn spada, tym dotkliwiej pęka.