Każdy z nas dostaje ciężar na miarę swoich możliwości.

 Złe wiadomości w ciemności i na mrozie wydają się jeszcze gorsze.

 Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.

 Winisz siebie za to, kim jesteś. A to niczyja wina i nic nie możesz zmienić.

 Wyrastałem w baraku lumpenproletariatu:
z jednej strony mieszkała prostytutka,
z drugiej złodziej, a z trzeciej milicjant.

 Dla niektórych samotność nie jest sytuacją, w jaką popadli, lecz cechą ich charakteru.

 Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez niż wspomnienia o tych złych?

 Prawo pędzenia bimbru jest prawem człowieka.

 My nie kochamy się – my tylko wytwarzamy miłość między sobą.

 Otwieram tylne drzwi i błagam świat, żeby podarował mi coś niezwykłego i podniecającego.

 Jesteś niesłychanie odważna.
Z początku właśnie to w tobie podziwiałem. Teraz mnie to przeraża.