
Nie lubię dziennikarzy (...) dlatego, że są to przeważnie ludzie ...
Nie lubię dziennikarzy (...) dlatego, że są to przeważnie ludzie płytcy, bezczelni i frazesowicze.
Nie zapomina się wszystkiego tak od razu. Czasami trzeba się obejrzeć i zastanowić.
Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy
w życiu potrafiłbym dobrze robić.
Zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
Dorastając uczymy się, że nie należy przesadzać ze szczerością. Że czasami, lepiej skłamać, niż kłuć prawdą w oczy.
Rozkosz nie uznaje żadnych kajdan; jest największa, gdy zrywa je wszystkie.
Dobre słowo nie kosztuje więcej niż złe.
Każdego dnia życia bądźcie zawsze pewni, o co walczycie.
I choć wydaje ci się, że było źle i jest źle, nie oszukuj się - może być jeszcze gorzej.
Wróg sprytniej wykorzystuje naszą inteligencję niż nasze błędy i uchybienia.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.