Przyjaźń uczy patrzeć sercem, a to najtrudniejsza ze sztuk.
Przyjaźń uczy patrzeć sercem, a to najtrudniejsza ze sztuk.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Aby odnieść sukces, Twoje pragnienie sukcesu musi być większe niż Twój strach przed porażką.
Zwycięstwa szybko przemijają, klęski i umarli pozostają do końca.
Miłość to pozdrowienie, które aniołowie ślą gwiazdom.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Im bardziej dusza człowieka przeżarta jest przez troski, tym więcej w niej miejsca na radość.
Niech wam się nie wydaje, że żyjecie zbyt krótko,
by mieć coś do opowiedzenia.
W nosie mam moralność. Wymysł ludzi, którzy urodzili się zimni jak ryby i nic ich nie kusi.
Dziura w moim sercu ma twój kształt i nikt inny do niej nie pasuje.
Jedne sekrety lepiej jest wyjawić, inne lepiej dźwigać samemu, żeby nikomu nie sprawiać bólu.