Choćbyś zerwał się bladym świtem, twój los i tak wstanie ...
Choćbyś zerwał się bladym świtem, twój los i tak wstanie przed tobą.
Spróbowałam sobie odpowiedzieć, czy te sesje rzeczywiście cokolwiek mi pomogły. Roiło się we mnie
od pytań, na które nie było odpowiedzi.
Chciałam z kimś pogadać.Ale nikogo takiego nie miałam. Jedną z najważniejszych reguł tego ośrodka był zakaz nawiązywania przyjaźni. A jak człowiek chciał porozmawiać o swoich problemach, to mu od razu aplikowali dodatkową sesję. Zdałam sobie sprawę,
że w czasie całego pobytu tutaj nie miałam okazji
tak naprawdę z kimś pogadać.
... a może to tylko mnie się tak zdawało, że coś sobie wyjaśniliśmy między słowami ?
Kto ma rozum, nie potrzebuje szczęścia.
Wyczekiwana przyjemność smakuje lepiej.
Ta absolutna redukcja potrzeb i oczekiwań dawała jej swoiste poczucie wolności.
Szaleństwo nigdy nie było tak pociągające.
Zawsze twierdziła, że jest milczący jak cień, cichy jak zapadający zmierzch.
Nie rób z siebie mostu, po którym inni spacerują.
Nie chcę i nie potrzebuję też żadnej innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał.
Człowiek ze swoimi dawnymi krzywdami zostaje zawsze sam.