
W święty August koniec burz.
W święty August koniec burz.
Nawet najlepszy facet, jakiego znacie, nie umywa się do kobiet.
Słowa to ptaki, które wzbijają się do lotu i pokazują nieprzyjacielowi, gdzie się ukrywasz.
Nie widzę nic złego w robieniu sobie nadziei.
Dokądkolwiek się udasz, nie uciekniesz przed sobą.
Ale ty sprawiłaś, że zależy mi na tym, by mieć swoje miejsce.
Nic we mnie nie ma. Nic nie zostaje.
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór.
Umieranie jest straszne tylko wtedy, kiedy trwa długo i jest tak bolesne, że upokarza człowieka.
Życie zawsze biegnie drogą, którą sobie wybrało, wszystko jedno, co zrobisz.