
Świat zewnętrzny to skorupa człowieka – ja jestem swoim niebem ...
Świat zewnętrzny to skorupa człowieka – ja jestem swoim niebem i swoim piekłem.
To nadzwyczajne, że wszystko zawsze okazuje się inne, niż się sobie wcześniej wyobrażało.
Namiętność należy ograniczyć, zdławić i utopić w małżeństwie.
Przynajmniej raz w życiu kobiecie należy się szczęśliwe małżeństwo.
Gdyby ludzie wiedzieli, jakich horyzontów się pozbawiają, wpatrując się nieustannie w chodniki!
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Pytałam sama siebie, czemu tu wróciłam. Czy nie dość, że stare wspomnienia przedarły sioę przez pokrywające je blizny? Musiałam przyjechać tu, by ból stał się intensywniejszy?
Widocznie tak.
Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.
Nie poddam się, niech ten ktoś, kto patrzy na mnie przez kamerę, widzi, że jestem odważna. Ale czasem to nie podjęcie walki świadczy o odwadze, ale stawienie czoła nieuchronnej śmierci.
przeklinam los za to że to czego chcesz jest nią
dla Ciebie piszę miłość
ja bez nazwiska
zwierzę bezsenne.