
Bo gdy już dotrzesz do końca świata, to nie ma ...
Bo gdy już dotrzesz do końca świata, to nie ma wielkiego znaczenia, którą drogę wybierzesz.
Normalność nie jest nudna. Normalność jest pożądana.
W jednej chwili nie mamy nic, a już w następnej aż tyle, że trudno sobie z tym poradzić.
Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Ty jesteś nocą i tylko noc potrafi Ciebie zrozumieć i zamknąć w swoich ramionach.
Życie to skok na bungee, ale bez liny - i bez dna.
Wiesz, że ktoś ci jest przeznaczony, kiedy to, co zachowuje dla siebie, jest ważniejsze od wypowiedzianych słów.
Cóż za ponury absurd...
Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?
No i w pizdu, wylądował, i cały misterny plan też w pizdu.
Urodziłem się i jakoś dotąd żyję.
Ja także powiedziałam, że nie zabiorę ze sobą Azazela. Wściekły diabeł zażądał wyjaśnień. Wytłumaczyłam się prosto:
- Bo jesteś szują i cię nie lubię.
Pojął od razu.
Jakimś cudem Belfegor się nad nim zlitował i powiedział, że weźmie go jak swoją osobę towarzyszącą.
Mina Azazela - bezcenna.