Jego słowa były jak jasne promyki nadziei, przebijające się przez ...
Jego słowa były jak jasne promyki nadziei, przebijające się
przez mgłę depresji i żalu,
ogarniających jej duszę.
Dzięki nim nagle
wszystko stało się jasne.
Ludzie z natury są słabi, dlatego podoba im się przemoc.
Jutro to tylko fikcyjne dzisiaj.
Kto ma dalej do ziemi, tego bardziej boli jak spada.
Gdy świat się przewraca, najważniejsze, żeby stanąć na głowie jako pierwszy.
Przyjaciel to ktoś, kto potrafi uśmiechem Twój dzień rozjaśnić ,gdy inni potrzebują tysiąca słów.
Od dzisiaj jestem pokryta teflonem - wszystko po mnie spływa, nic nie zostaje.
Zemsta to suka, a tak sie składało, że ja również.
Lepiej zaryzykować pocałunek i parę razy dostać po twarzy, niż w ogóle zrezygnować.
Życie jest tak okropne, że nie ma sensu się lękać, iż stanie się jeszcze gorsze.
Język traktuj jak tłumacza, nie ufaj mu zbytnio.