Któregoś pięknego dnia umierasz i już.
Któregoś pięknego dnia umierasz i już.
Akceptujemy tylko taką miłość, na jaką w naszym mniemaniu zasługujemy.
Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem samego siebie, jaki stworzył na własny użytek.
Myśl jest jak wirus przeziębienia: wcześniej czy później zawsze kogoś dopadnie.
Świat dzieli się na dwie połowy, w jednej z nich jest nie do życia, w drugiej nie do wytrzymania.
Cierpliwość jest drzewem,
które ma gorzkie korzenie,
ale bardzo słodkie owoce.
Dorastanie jest straszne, ale to i tak lepsze niż wszelkie inne możliwości.
Jak to jest, że w jednej chwili,
wszystko może runąć jak domek z kart...
Każdy ma jakiś resentyment.
Jeżeli o mnie chodzi, to już dawno postanowiłem nie mysleć o tym, czy człowiek stworzył Boga, czy Bóg człowieka.
Jeśli nie pozwalasz się zbliżyć ludziom, masz pewność, że cię nie skrzywdzą.