Myślę, żę w każdym głębokim smutku kryje się odrobina komizmu.
Myślę, żę w każdym głębokim smutku kryje się odrobina komizmu.
Podobają mi się wielcy, silni i przystojni faceci. Właśnie tacy, przed którymi zawsze ostrzegała mnie mama. Problem z niskimi facetami polega na tym, że kobieta czuje się przy nich jak potężna Amazonka. Zwłaszcza gdy ma się sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i rozmiar trzydzieści osiem czy coś koło tego. Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie czujesz się jak mała dziewczynka chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć.
Albo znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę.
W palcach wyobraźni trzymam niedopałek marzeń.
Jak masz głupio myśleć, lepiej odpocznij.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Nie ma nic trudniejszego, niż dowieść istnienia duszy.
Śmieszne, jak czasami blisko jest przeszłość. Wydaje się, że wystarczy wyciągnąć rękę, żeby jej dotknąć. Tylko...
Tylko kto by chciał?
Na zgliszczach najpiękniejszy wyrasta owoc.
Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.
Kiedy ludzie pokazują ci, kim są, wierz im... za pierwszym razem.