Na tym świecie zawsze jest coś za coś.

 Za największego wroga ludzie mają tego, kto mówi im prawdę.

 Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny.

 Człowiek mniej cierpi, kiedy w coś wierzy.

 Wszechświat nie spiskuje po to, by zaprowadzić człowieka w jakieś konkretne miejsce.

 Sny nic nie znaczą. To tylko nasze lęki lub pragnienia.

 Człowiek już taki jest, że choćby nie wiem dokąd pojechał, zostanie tylko sobą.

 Dobre słowo nie kosztuje więcej niż złe.

 Jakub myślał przez chwilę.
- Ciapuś! - wrzasnął wreszcie. - Gdzie jesteś, zdechlaku?
- Przecież nie masz psa - zdziwił się morderca.
Dwumetrowy pyton wystrzelił spod łóżka i owinął mu się wokół nóg.
- Co to jest? - zawył.
- Zdziwiony? To jest właśnie Ciapuś. Ciapuś, uduś pana.

 Nie żałuj, że nie spełniły się twoje marzenia; pożałowania godnym jest tylko ten, kto nigdy nie marzył.

 -Czasami cię nienawidzę! - zawołał, ruchem nadgarstka posyłając kamień
z klifu na dół, prosto do wody.
-Tylko czasami? Diana uniosła brew sceptycznie.
-Ja nienawidzę cię prawie cały czas.