Tutaj nic nie było tym, czym się wydawało.

 Kobiety są strażniczkami natury, która obdarza życiem i nakazuje miłość.

 Tylko ten, kto nauczył się słuchać, może potem również rozkazywać.

 To nie słowa ranią, lecz sposób w jaki je wypowiadamy.

 Tylko mój ból jest bardziej niemy niż mój gniew.

 Każde zetknięcie z nim było jak śmierć i ponowne narodziny.

 "Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałaś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać."

 Każde z nas ma w sobie trochę dziecka, czy tego chcemy, czy nie.

 Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.

 Nie ma czegoś takiego jak substytut prawdy.

 Żyliśmy razem, nienawidziliśmy i kochaliśmy razem, razem przelewaliśmy krew...