
Prawdziwa miłość trwa lata. Rani i trwa mimo bólu.
Prawdziwa miłość trwa lata.
Rani i trwa mimo bólu.
Ludzie kochają zwycięzcę. Podziwiają go. Zachwycają się nim, więcej, wielbią. Opisują go, używając słów takich jak bohater, odwaga i wytrwałość. Garną do niego, chcą go dotykać. Pragną być tacy, jak on. Ale dlaczego? Jakie cechy zwycięzcy chcemy naśladować? Jego zaślepioną pogoń za czczą chwałą? Jego rozdętą samolubną obsesję, by zawiesić na szyi kawałek metalu? Gotowość poświęcenia wszystkiego,
w tym ludzi, żeby w imię zdobycia tandetnej statuetki być lepszym od innych na sztucznej nawierzchni? Dlaczego oklaskujemy ten egoizm,
tę miłość własną
Więcej wiary, a jeśli to nie pomoże, więcej drinków.
Kochamy potępiać, bo wtedy na chwilę sami stajemy się niewinni i szlachetni.
Nienawidzę tulipanów. Są zbyt piękne, kiedy są żywe, i wyglądają strasznie martwo, kiedy zwiędną. Ale tak naprawdę to nienawidzę ich dlatego, że wiem, jak smakują. W czasie wojny, pod koniec, gdy niczego już nie było, jedliśmy je, jedliśmy cebulki tulipanów.
-Czasem wystarczy się pojawić-uśmiechnął się, przytulając mnie mocno.-I być.
-Ty będziesz?
-Już jestem.
Więc bądź i przyjdź i pozwól na to bym mógł z tobą być.
Kiedy przeczytałem o niebezpieczeństwach nałogowego picia, rzuciłem czytanie.
Życie... każda jego sekunda... to wszystko, co mamy.
Poranki są najgorsze dla ludzi dotkniętych depresją.
Kiedy stracisz wszystko, nikt się już z tobą nie liczy.