
Wierz, ale wiedz – komu!
Wierz, ale wiedz – komu!
Nie jestem bardziej samotny niż strumyk przy młynie, chorągiewka na dachu, niż gwiazda północna, południowy wiatr, kwietniowy deszcz, styczniowa odwilż, pierwszy pająk w nowym domu... Nie jestem bardziej samotny niż ten głupiec śmiejący się nad stawem.
Tylko takie miasta są coś warte, w których można się zgubić.
Istnieją tylko dwa dni w roku, w których nic nie może być zrobione. Jeden nazywamy wczoraj, a drugi jutro. Dzisiaj jest właściwy dzień, aby kochać, wierzyć i żyć w pełni.
Szczęście ciska ludźmi jak piłką.
Cmok, cmok mały smok.
Księżyc i gwiazdy. Właśnie to ci ofiaruję, Meg.
Życie jest skomplikowane, bo inaczej po co byłoby żyć?
Wszyscy idioci czują się bezpieczni. Właściwie tylko idioci czują się bezpieczni.
Teraz pomaganie jest modne,
kiedyś nie było modne, było oczywiste.
Ścisk zelżał dookoła, w miarę jak ludzie wracali do swojego życia. Tylko że życie Aryi skończyło się.