
Wilk z siebie sierść wymiecie, obyczaju swego używa przecie.
Wilk z siebie sierść wymiecie, obyczaju swego używa przecie.
Więc chwyć mnie za dłoń i chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze.
Gdyby nie było książek, już dawno bym umarła.
W niebie musi być chyba lepiej
niż w obozie, bo nikt jeszcze
stamtąd nie uciekł.
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. Kocham Cię, nie wiedząc jak i dlaczego. Kocham Cię tak, bo inaczej nie umiem. Gdzie nie ma Ciebie, nie ma i mnie.
Upiłem się. Dokumentalnie. Doszczętnie. Na potęgę. Mamo, więcej.
Kiedy humor ci nie dopisuje, wszystko wydaje się jakieś inne, nabiera odmiennego charakteru.
Każdy zasługuje na podziękowanie i pożegnanie.
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Mój dom to moja twierdza.