
Lepiej zaryzykować pocałunek i parę razy dostać po twarzy, niż ...
Lepiej zaryzykować pocałunek i parę razy dostać po twarzy, niż w ogóle zrezygnować.
Umysł potrzebuje zaś książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia
Wystarczy sekunda,żeby ktoś zmienił twoje życie tak,że już nigdy nie będzie takie samo. Jedna sekunda.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Myślę, że jestem głupi albo może tylko szczęśliwy.
Jeśli komuś nie jest dobrze ze sobą, nie jest mu też dobrze z innymi.
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
Cały świat może przepaść, zginąć, spalić się, byleby żył on jeden.
Najgorzej jest być samotnym.
Zdarza się, że wyznanie prawdy nie jest najlepszym pomysłem.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.