
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają ...
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają się do nas.
Noc była zimna, lecz bezwietrzna, a oddech zamarzał w kształcie wypowiadanych słów.
...coś się w niej zmieniło, zmieniło i zmieniało nadal.
Nie mów nikomu, co się dzieje w domu.
Muzyka łagodzi obyczaje.
Wilk z siebie sierść wymiecie, obyczaju swego używa przecie.
...tęsknota jest żywiołem, podobnie jak ziemia lub wiatr.
Pisanie jest jak całowanie, tyle że bez ust. Pisanie jest całowaniem głową.
Po co trzymać psa i szczekać samemu?
Nie możemy cały czas żyć w świetle. Tyle światła, ile potrafisz, musisz zanieść ze sobą w ciemność.
Złego diabli nie biorą.