Istny Wersal, tylko tyle, że w domu wariatów.
Istny Wersal, tylko tyle, że w domu wariatów.
To właśnie nadzieja jest naszym
jedynym sprzymierzeńcem w
walce z plagami tego świata.
Zabijałaś mnie delikatnie i w końcu to było już zbyt wiele.
Upiłem się whiskey by pławić się w tym, co zrobiłaś. Ale jeśli jest cokolwiek, czemu jestem winny, jest to kochanie Cię zbyt mocno. Jeśli ktoś spyta jak umarliśmy
Nazwij to samobójstwem. Nie zmyślaj, po prostu im powiedz, kochanie to było samobójstwo. Nie owijaj w bawełnę, niech wiedzą.
- Wiem, że mnie nienawidzisz, powiedziała staruszka.
Na te słowa Lizzie wybuchnęła śmiechem
- O, tak, miła pani. Bez wątpienia.
- To nic, dziecino. Przynajmniej zawsze
będziesz mnie nosić w sercu.
Może zamiast przygotowywać się do życia, warto troszkę pożyć?
Czas? Czas Służy, Ale Nie Istnieje. Pamiętaj o tym. Zawsze.
Kiedy biegniesz po ziemi i biegniesz razem z ziemią, możesz biec bez końca.
Miłość jest jak umieranie.
Z jednej strony bywamy nieprzewidywalni i ranimy się własnym egoizmem, a z drugiej - potrafimy w trudnych chwilach obudzić w sobie tyle miłości dla bliskiej osoby, gdy tylko ktoś z nas jej potrzebuje...
"Słyszałem, że świat jest piękny" -rzekł niewidomy.
"Podobno" -odpowiedział widzący.
Niekiedy łatwiej się zdobyć na wielki gest, który potomni będą wspominali po wiek wieków, niż na rodzaj codziennej, szarej i nieefektownej odwagi.