
Chłodny i rozkoszny, migocący cień gałęzi. Czasami myślę, że właśnie ...
Chłodny i rozkoszny, migocący cień gałęzi. Czasami myślę,
że właśnie po to żyję, dla takich pięknych, wspaniałych chwil.
Polityka zamieni się w kicz, miłość w pornografię, muzyka w hałas, sport w prostytucję, religia w naukę, nauka w wiarę.
Stuknie furtka, załomoce serce .
Od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok.
Złudne nadzieje są bardziej niebezpieczne od strachu.
Powinniśmy mieć dla siebie szacunek.
Byłoby pięknie, gdyby uczucia można było zwyczajnie wyłączyć.
Dobrzy ludzie, to dobrzy ludzie i nie ma to nic wspólnego z religią.
Przegrałam.
Czy powinnam przepraszać za to, że zapragnęłam niemożliwej miłości?
Nie, nie zrobię tego.
Miłość do Boga też wydaje się niemożliwa. Nigdy jej nie sprostamy, a mimo to Bóg zawsze będzie nas kochał.
Jeśli ośmielimy się patrzeć uważnie, możemy ujrzeć znacznie więcej.
Nadchodzi wiosna, wiosna znikomych nadziei.